Wycieńczenie z głodu
d a n e w y j a z d u
134.32 km
0.00 km teren
04:04 h
Pr.śr.:33.03 km/h
Pr.max:62.60 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Dzisiaj zupełnie inna trasa niż w ostatnią niedzielę, a ilość kilometrów taka sama oraz błędy te same!
Na spotkanie do Chwaszczyna przyjechało 6 kolarzy między innymi nowy, który zdążył się pochwalić swoją wyczynową przeszłością oraz tętnem spoczynkowym 38 uderzeń na minutę, czym bardzo zmotywował kolegów;)
Do tego stopnia, że po około 5 km już go z nami nie było:)
Do Wejherowa razem z Dawidem i Krystianem utrzymywaliśmy b. szybkie tempo 40- 50km/h. Tam odłączyli się i wrócili przez Nowy Dwór Wejherowski do domu, a ja poczekałem chwilę na Daniela i Adama i pojechaliśmy dalej, zgodnie z planem.
Od 68 km (Godętowo) jechałem już sam. Jeszcze kilka razy poczekałem na dzielnych towarzyszy, jednak w Srzepczu skończyły mi się zapasy picia i jedzenia więc postanowiłem jak najszybciej wrócić do domu. Nie było to łatwe, bo zaraz poczułem okropny głód i pragnienie, które niemal uniemożliwiały jazdę.
Dlaczego nie wyciągnąłem wniosków z poprzedniej niedzieli?
Może miała na to wpływ wczorajsza degustacja wina w Aqua? ;)))
T: Daniel, Adam, Dawid, Krystian
Mapka i profil