jakubruc prowadzi tutaj blog rowerowy

jakubruc

Castorama show;)))

  d a n e    w y j a z d u 78.09 km 0.00 km teren 02:12 h Pr.śr.:35.50 km/h Pr.max:57.60 km/h Temperatura:23.0 HR max:178 (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:
Sobota, 1 sierpnia 2009 | dodano: 01.08.2009

W końcu pojechałem na osławioną Castoramę. Niestety żona przyszła o 10.40 do domu więc cisnąłem na maksa bez rozgrzewki przez Reja do Osowej. Na rondzie byłem o 11.04 a peletonu już nie było. Pojechałem więc do Miszewa przez Chwaszczyno licząc, że dam radę ich dogonić. Przy skręcie na Przodkowo zatrzymałem się, wyjąłem batonika zastanawiając się, czy już przejechali. Ale za ok 2 min pojawili się...
W peletonie dostrzegłem Toivlasa, z którym zamieniłem kilka zdań. Na podjeździe do Przodkowa tempo wzrosło, ale nie na tyle, żeby mnie zaniepokoić... Mój plan, którym się z niektórymi kolegami podzieliłem, był prosty- do Chwaszczyna (meta) dojechać już samotnie;)))
Za Przodkowem przetestowałem kolarzy Castoramy i zostało ich ze mną tylko 2, w tym Toivlas, który tak naprawdę do nich nie należy...
Potem jazda zmianami do Łebna. Nie odpowiadały mi słabe zmiany kolegów z "ucieczki" (albo udawali, albo nie mieli siły...).
Później była sztuczka;) i ucieczka na podjeździe w Donimierzu. Do końca, zgodnie z planem już samotnie, coraz bardziej powiększając przewagę!
;))))))))))))))))


Kategoria The best of :)


komentarze
wow | 12:42 sobota, 1 sierpnia 2009 | linkuj Wiedziałem, że dasz radę! :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!