jakubruc prowadzi tutaj blog rowerowy

jakubruc

Na Hel

  d a n e    w y j a z d u 176.58 km 0.00 km teren 04:57 h Pr.śr.:35.67 km/h Pr.max:54.80 km/h Temperatura:17.0 HR max:173 ( 93%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:
Niedziela, 27 września 2009 | dodano: 27.09.2009

Sopot- Orłowo (warsztat Czarka)- Pogórze- Dębogórze- Kazimierz- Żelistrzewo- Puck- Władysławowo- Hel- Władysławowo- Celbowo- Reda- Rumia- Gdynia- Sopot

Po wczorajszym b. ciężkim treningu siłowym, dzisiaj nie zależało mi na mocnym tempie, jednak, gdy zobaczyłem z kim mi przyszło jechać, wiedziałem, że na lenistwo nie ma szans.
Do Pucka równo, nie za szybko, ale potem coś mnie podkusiło, żeby się rozpędzić. Ze zmiany zszedłem z drewnianymi nogami, a koledzy z Naftokoru jakby tylko na to czekali i poprawili. Zebrałem się i resztką sił dociągnąłem, ale zaraz znowu zostałem... Przed Władysławowem wyminął mnie, jadąc jak rakieta, Adam i znowu nie złapałem koła. Tego już było za wiele- dogoniłem Adama, a potem dojechałem na odległość ok. 100m do prowadzącej trójki. Niestety, dzisiaj Czarek, Daniel i Tomek nie chcieli ze mną jechać. Co się zbliżyłem to przyspieszali, dając mocne zmiany... W końcu, mając na uwadze dystans do pokonania- odpuściłem i poczekałem na peleton. Z Helu wracaliśmy już w trójkę, bo Naftokorowcy urządzili sobie biesiadę. Równo, zgodnie zmagaliśmy się z wiatrem. Za Redą Adam miał kryzys i został.
To jest najdłuższy dzienny dystans w tym roku ( w zasadzie można napisać, że po sezonie, który dla mnie się skończył po Iławie), przejechany w dobrym tempie. Dobrze się czułem, nie miałem kryzysu, nie zajechałem się, ale też pierwszy raz nie jechałem w czołówce;)))
T: Travisb i Danon oraz NAFTOKOR- Zdzichu, Tadek, Daniel, Tomek i mistrz Czarek :)




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!