zakładka
d a n e w y j a z d u
80.44 km
0.00 km teren
02:39 h
Pr.śr.:30.35 km/h
Pr.max:56.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:632 m
Kalorie: 1500 kcal
Rower:Planet X Nanolight
Sopot- Hopowo- Sopot
Wcześnie rano, pod wiatr, we mgle, pod górę... Powrót wcale nie łatwiejszy, bo zaczęło zawiewać od boku.
Pierwszy raz poczułem się lepiej podczas biegu niż na rowerze...
Jestem zmęczony...
bazy cd.
d a n e w y j a z d u
100.02 km
0.00 km teren
03:33 h
Pr.śr.:28.17 km/h
Pr.max:53.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1100 m
Kalorie: 2000 kcal
Rower:Planet X Nanolight
W oczekiwaniu na Miazgę zrobiłem kilka rozgrzewkowych pętli wokół osiedla z krótkim, ale stromym 10% podjazdem. Z dołu Reja ruszyliśmy już w 3 z Danonem na trasę:
Osowa- Chwaszczyno- Miszewo- Tokary- Czeczewo- Przodkowo- Kaliska- Kartuzy- Prokowo- Pomieczyńska Huta- Hopy- Kobysewo- Kielno- Chwaszczyno- Reja.
Dzisiaj nie było już tak przyjemnie, chłodno, mgła, a do tego zmęczony od samego początku. Dobrze, że mogłem się trochę powozić na kole Danona;)
Kaszubskie, samotne "dotlenianie" cd.
d a n e w y j a z d u
137.82 km
0.00 km teren
04:52 h
Pr.śr.:28.32 km/h
Pr.max:65.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1600 m
Kalorie: 2800 kcal
Rower:Planet X Nanolight

Mój cel podróży- żarnowieckie podjazdy.
Czymanowo- rury.
Zaraz zrobi się stromo- 12%
Pomorski Orlinek ;)
Widok z góry na J. Żarnowieckie i Bałtyk
Góra- Zbiornik
s1
d a n e w y j a z d u
6.00 km
0.00 km teren
00:12 h
Pr.śr.:30.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 113 kcal
Rower:
st.
Castorama
d a n e w y j a z d u
95.01 km
0.00 km teren
03:02 h
Pr.śr.:31.32 km/h
Pr.max:56.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2100 kcal
Rower:Planet X Nanolight
Rozgrzewka na Reja- 0:47 min.
Casto- 1:53
Rozjazd- 0:22
Na starcie ok. 30 osób, początkowo jechaliśmy na samym końcu grupy. W między czasie z odjechały dwie ucieczki lub jedna, która potem się podzieliła na dwie pary. Jak się zorientowałem, że ktoś jest z przodu od razu zdecydowałem o "przejęciu rządów" w peletonie:)
Podkręciłem tempo szybko likwidując pierwszy, a chwilę później drugi odjazd.
Ponieważ wiatr był b. silny i przeciwny szybko zacząłem się "gotować', a tempo ciągle było nie za dobre... Potrzebowałem zmian, które zapewnili nie za często goszczący na Casto Leszek i Marek oraz tradycyjnie najbliżsi kompani: Andy, Danon i Radek. Do Pępowa znowu prowadziłem mocnym tempem i grupa podzieliła się. Później pod wiatr aż do Donimierza jechaliśmy w 6-7 osób, zgodnie współpracując. Do Chwaszczyna dojechaliśmy w 5 osobowym składzie.
Nieźle się ten sezon zapowiada :)
deszczowa baza
d a n e w y j a z d u
75.00 km
0.00 km teren
02:39 h
Pr.śr.:28.30 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1350 kcal
Rower:Planet X Nanolight
Sopot- Chwaszczyno- Szemud- Nw. Dwór- Koleczkowo- Wiczlino- Sopot
Deszczowo i wietrznie, ale w dobrym towarzystwie :)
T: Daniel, Leszek, Piotr S.
bazy cd.
d a n e w y j a z d u
90.39 km
0.00 km teren
03:09 h
Pr.śr.:28.70 km/h
Pr.max:53.40 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:914 m
Kalorie: 1700 kcal
Rower:Planet X Nanolight
Sopot- Reja- Chwaszczyno- Szemud- Częstkowo- Gowino- Wejherowo- Nw. Dwór Wejh.- Koleczkowo- Wiczlino- Sopot
T: Danon
Kaszubskie, samotne "dotlenianie"
d a n e w y j a z d u
134.02 km
0.00 km teren
04:45 h
Pr.śr.:28.21 km/h
Pr.max:54.40 km/h
Temperatura:-2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1331 m
Kalorie: 2500 kcal
Rower:Planet X Nanolight
Mój jedyny towarzysz- lodowaty wiatr, nie chciał pomagać i ciągle męczył moją twarz:)

Na Wieżycy jeżdżą jeszcze narciarze,a jeziora są częściowo zamarznięte.
s1
d a n e w y j a z d u
5.00 km
0.00 km teren
00:10 h
Pr.śr.:30.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 98 kcal
Rower:
st.
Castorama
d a n e w y j a z d u
90.73 km
0.00 km teren
02:56 h
Pr.śr.:30.93 km/h
Pr.max:53.40 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:751 m
Kalorie: 1900 kcal
Rower:Planet X Nanolight
Na początku rozgrzewka na Reja, a potem Casto.
Duży peleton, a ja zmęczony po wczorajszych treningach i po porannym biegu zastanawiałem się, czy dam radę. Poszło wyśmienicie. Od lotniska już samotnie nadawałem tempo, a grupa ciągle się zmniejszała... Po podjazdach za Przodkowem zostaliśmy tylko w trójkę z Czarkiem i Piotrem. Danon będzie mocny w tym sezonie:)





